Dziwne, jak bardzo świat potrafi się zmienić. Ulice, którymi chodzisz całe życie nagle wydają się ciemniejsze, zimniejsze. Cisza nie daje ukojenia. Wszystkie oczy zdają się być zwrócone tylko na ciebie. Powrót do domu przestaje być codziennością; staje się zwycięstwem. I wtedy przychodzi taka myśl, że może to nie świat się zmienił, a ty. I nagle znów zaczynasz się zastanawiać...
A wiesz, że czasami wolę nie myśleć tym jak bardzo się zminiłem.
OdpowiedzUsuń